Brak programów edukacyjnych w cieniu inicjatywy MEN dot. podpasek i tamponów

Fot. via pixabay.com

Post Ads#1 UP placement


Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) ogłosiło plan wprowadzenia obowiązku zapewnienia podpasek i tamponów w szkolnych toaletach, co spotkało się z mieszanymi odczuciami opinii publicznej. Inicjatywa ta – deklarują przedstawiciele resortu – ma na celu poprawę dostępu do środków higieny osobistej. Pojawiają się głosy krytyki związane z brakiem równoległych programów edukacyjnych oraz nadmierną ingerencją w sprawy intymne dziewcząt w wieku szkolnym.

Wiceminister Paulina Piechna-Więckiewicz, odpowiedzialna za projekt dotyczący darmowych podpasek w szkołach, przyznaje że inicjatywa ta jest jeszcze niedopracowana. MEN obecnie stara się ocenić zapotrzebowanie na te produkty, jednak brak informacji na temat równoległych programów edukacyjnych budzi znaczne obawy wśród rodziców i nauczycieli.

Obecnie obowiązujące rozporządzenie MEN mówi jedynie o zapewnieniu dostępu do środków higieny osobistej w szkolnych toaletach, nie precyzując konkretnie, o jakie środki chodzi. Brak szczegółowych wytycznych może prowadzić do niejednoznaczności w zakresie działań dyrekcji szkół.

Post Ads#2 middle in article placement


Analizy, którymi posługuje się MEN, zostały opracowane przez Kulczyk Foundation. Według nich co szósta uczennica opuszcza lekcje z powodu braku środków higienicznych.

Post Ads#2 middle in article placement


Jednakże, równolegle z inicjatywą dotyczącą podpasek i tamponów, pojawiają się obawy co do braku programów edukacyjnych w szkołach. Krytycy zwracają uwagę na fakt obcinania zakresów nauczania.

Dziennik Gazeta Prawna, Redakcja TwojaPolityka.PL

Udostępnij

Post Ads#3 end of article placement