Donald Trump diametralnie zmienia układ sił w polityce międzynarodowej

Fot. via YouTube - WSJ News/screenshot

Post Ads#1 UP placement


Rozmowa między byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim wywołała poruszenie na arenie międzynarodowej. Zamiast oczekiwanego porozumienia między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi, spotkanie zakończyło się napięciem, co zaniepokoiło przywódców wielu państw europejskich. Odbierane jest to jako sygnał, że Waszyngton może zmienić swoje podejście do konfliktu ukraińsko-rosyjskiego i prowadzić politykę bardziej transakcyjną.

Nie można wykluczyć, że cała sytuacja jest elementem agresywnej strategii negocjacyjnej Donalda Trumpa. „Wstrzymanie dostaw broni dla Ukrainy może być jedynie taktycznym posunięciem, mającym wymusić przyjęcie amerykańskiego planu zamrożenia konfliktu” – podkreśla Stanisław Żaryn (Tygodnik Solidarność 10/2025). Pomimo napięć, obie strony są skazane na dalsze rozmowy i wypracowanie nowego modelu współpracy. W interesie Ukrainy jest pozyskanie wsparcia USA, a dla Waszyngtonu istotne jest uniknięcie całkowitej porażki Kijowa, co mogłoby osłabić pozycję Ameryki na arenie międzynarodowej.

Unia Europejska, mimo deklaracji poparcia dla Ukrainy, nie posiada wystarczającego potencjału militarnego, aby zastąpić amerykańską pomoc wojskową. „Europa Zachodnia udaje, że ma wystarczające zasoby, ale rzeczywistość jest zupełnie inna” – zauważa Żaryn. Dlatego Ukraina może traktować Europę bardziej jako narzędzie przetargowe niż realnego sojusznika.

Post Ads#2 middle in article placement


Trump, odwołując się do porażki polityki Bidena, dąży do minimalizacji amerykańskiego zaangażowania w konflikt. Z jednej strony jego administracja otwarcie mówi o konieczności redukcji kosztów wsparcia dla Ukrainy, z drugiej świadoma jest strategicznych konsekwencji potencjalnej klęski Kijowa, co mogłoby zagrozić stabilności NATO i całego regionu.

Post Ads#2 middle in article placement


Zmiana podejścia Stanów Zjednoczonych rodzi pytania o pozycję Polski w nowej konfiguracji geopolitycznej. Dla Warszawy kluczowe jest dalsze zacieśnianie relacji z Waszyngtonem. „Polska musi przekonywać USA, że porzucenie Ukrainy odbije się również na interesach amerykańskich” – podkreśla Żaryn.

Nasz kraj powinien dążyć do utrzymania silnych relacji zarówno z USA, jak i z Unią Europejską, jednocześnie dbając o własne interesy. Krytyczna sytuacja na wschodniej flance NATO wymaga od Polski aktywnego działania na arenie międzynarodowej, aby zabezpieczyć swoje bezpieczeństwo.

Polityka Donalda Trumpa wobec Ukrainy może zwiastować istotne zmiany w układzie sił na świecie. Choć USA nie rezygnują z zaangażowania w regionie, ich podejście staje się bardziej pragmatyczne i transakcyjne. Dla Polski i innych krajów Europy Środkowej oznacza to konieczność redefinicji strategii bezpieczeństwa oraz aktywnej dyplomacji, aby uniknąć osłabienia pozycji na arenie międzynarodowej.

Źródło: Stanisław Żaryn, Tygodnik Solidarność 10/2025, TwojaPolityka.pl

Udostępnij

Post Ads#3 end of article placement