Operacja „Zniszczyć Nawrockiego”

Post Ads#1 UP placement


@HubnerrMax

Mamy do czynienia z największą w historii III RP próbą manipulacji społeczeństwem poprzez operację propagandowo-sondażową by zniszczyć szanse Karola Nawrockiego.

Jak się ona przejawia? Musimy się cofnąć do połowy listopada 2024 roku, gdy już praktycznie było pewne, że Karol Nawrocki będzie głównym kandydatem obozu suwerennościowo-niepodległościowego jako kandydat obywatelski z poparciem głównej partii opozycyjnej, PiS.

Post Ads#2 middle in article placement


Idealny kandydat bez wad:

Post Ads#2 middle in article placement


Bojownik o prawdę historyczną Rzeczpospolitej na całym świecie, bo jeździł walczyć o pamięć w wiele miejsc na globie.

Ścigany listem gończym przez Rosję Putina za obalanie sowieckich pomników.

Resocjalizator dla ludzi w więzieniach, którzy zeszli na złą drogę.

Człowiek, który zjednuje sobie ludzi co widać na spotkaniach teraz i z materiałów archiwalnych IPN.

Ciepły, rodzinny człowiek z cudowną małżonką i swoimi dziećmi.

Twardy i wysportowany.

Żadnych trupów w szafie.

Jeszcze przed 24 listopada rozpoczęła się akcja Salonu III RP na próbę jego zdyskretydotowania – pamiętacie przecież ten żałosny paszkwil 60-stronicowy, na którym w rzeczywistości nic nie było ale media Tuska i Trzaskowskiego robiły sobie do niego dobrze? Przez kolejne 3 miesiące tych sytuacji się namnożyło wręcz niewiarygodnie dużo – do akcji wkroczyli nawet bodnarowcy z „zawiadomienia” Romana Giertycha. W próbie zniszczenia Karola Nawrockiego to oczywiście on najwięcej ma do powiedzenia – on, jego sekta tumanów w Internecie i potężna maszyna propagandowa, która codziennie nowe wymysły wrzuca ludziom do głów.

Wzięli wszystkie wymienione zalety Karola Nawrockiego i manipulacjami, kłamstwem i ogromną maszyną propagandową je odwrócili (komu je odwrócili to niedługo do tego przejdę).

Próbują wmówić ludziom, że:

żaden bojownik o prawdę, tylko cwaniak co sobie jeździł na wakacje po świecie

żaden przeciwnik Putina, tylko jego agent

ma kontakty z przestępcami

nikogo nie zjednuje, tylko niszczy ludzi

żaden ciepły i rodzinny człowiek, kto wie co robił w jakimś „apartamencie miłości”

wysportowanie, biegi i pompki to żenada

wszystko powyżej.

Najbardziej prymitywna, wręcz sowiecko-goebbelsowska manipulacja. Co ciekawe, była z początku kompletnie nieskuteczna – bo ludzie widzieli prawdziwe aspekty Karola Nawrockiego, wystartował iście wręcz dynamicznie, zjednał sobie ludzi, zachwycił postawą, rodziną, po prostu był sympatyczny. W skrócie, ludzie go widzieli takim, jakim jest naprawdę. Ale kilka miesięcy ostrej propagandy we WSZYSTKICH mediach Donalda Tuska i III RP, potrafi zrobić swoje. By to zakcelerować uruchomili nawet prof. Antoniego Dudka, który nigdy wcześniej nie ukrywał swoich politycznych ambicji właśnie z poparciem Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości. Zadrę po odmowie trzymał w sercu bardzo długo, ale w końcu mógł się odpłacić.

Ale nie tylko szli w stary jak świat sposób – „kłamstwo powtarzane tysiąc razy stanie się prawdą”. Dodali do tego swój ukochany składnik – swoje zmanipulowane sondaże. Im mocniej uderzano w Karola Nawrockiego tym częściej pojawiały się sondaże Opinii 24 – w ciągu ostatnich tygodni bodajże 5 razy dla różnych mediów.

Przypomnijmy, że Opinia 24 to przybudówka Platformy Obywatelskiej, która zamawia tam swoje sondaże płacąc ogromne pieniądze na funkcjonowanie tego „ośrodka badań”. Częstotliwość działania tej sondażowni znacznie się zwiększyła po słynnym, ale już trochę zapomnianym sondażu ośrodka Ogólnopolskiej Grupy Badawczej (OGB) Łukasza Pawłowskiego, który przedstawił, że Karol Nawrocki w II turze wyborów prezydenckich ma zwyciężyć nad „złotym dzieckiem III RP” Rafałem Trzaskowskim. Jak dobrze przedstawia to na swoim profilu

@PasjonataM (jeden z najlepszych moim zdaniem w Polsce analityk i komentator sondaży) – skala manipulacji sondaży w ostatnim czasie przekracza wszelkie normy rzeczywistości III RP, a nawet legendarnego w tym aspekcie roku 2015. Przekierowywanie wyborców PiS w najważniejszych grupach wiekowych do niezdecydowanych, dzięki temu wygrana Trzaskowskiego w elektoratach pisowskich, pompowanie Sławomira Mentzena we WSZYSTKICH sondażach, mimo tego, że wiadomo iż więcej głosujących na Konfę zagłosuje na Nawrockiego niż odwrotnie. Wszystko to podsycane podprogowymi pytaniami i medialną propaganda każdego dnia, mającą dehumanizować samego Nawrockiego, ale także PiS, obóz suwerennościowy i, przede wszystkim, wyborców tego obozu.

Po co to wszystko? By w sondażach pokazywać, że Karol Nawrocki stoi w miejscu i ma znacznie mniejsze poparcie niż Prawo i Sprawiedliwość. Próbują wmówić Polakom, że kandydat obywatelski z pełnym poparciem PiS, partii która ma prawdopodobnie około 35-38% poparcia w tej chwili (mieli 36% do Parlamentu Europejskiego przy FATALNYM dla nich rozkładzie frekwencyjnym), ma w tym momencie 21-25%.

To nie tylko służy do kreowania alternatywnej rzeczywistości, w której sekta Tuska i Giertycha uwielbia się pławić.

To służy PRZEDE wszystkim do niszczenia morale elektoratu suwerennościowego, którzy mają teraz się zastanawiać nad tym czy sens jest popierać Karola Nawrockiego skoro Sławomir Mentzen „depcze mu po piętach”.

I niestety, w wielu kręgach, włącznie z X, widzę że ta operacja propagandowo-sondażowa upolowała już niektórych. Nie, że zrezygnowali z oddania głosu na Nawrockiego – ale zaczęli WĄTPIĆ w możliwość zwycięstwa, które jeszcze niedawno było olbrzymie. To największy do tej pory sukces „sztabu” Trzaskowskiego, Tuska i Giertycha.

Zaczęli też wierzyć, że ich kandydat jest „nijaki”. Mam dla tych ludzi zadanie – posłuchajcie sobie pełnego wystąpienia Karola Nawrockiego (jakiegokolwiek) a zaraz później Rafała Trzaskowskiego. Od razu zrozumiecie, gdzie leży faktyczna „nijakość” – a nawet nie. Gdzie leży porażająca sztuczność.

Nie bez powodu Rafał Trzaskowski musi ratować swoją kampanię wytworzeniem wrażenia nijakości i kłamstwa wokół swojego głównego kontrkandydata. Nie bez powodu musi wyjeżdżać z Polski by łapać ładne fotki z zagranicznymi działaczami – boi się Polaków, bo się w tym nie odnajduje. Jest sztywny, nerwowy, histeryczny i sztuczny.

W przeciwieństwie do Nawrockiego, który podróżuje jak katarynka po całej Polsce, dziennie ma średnio 5 spotkań i ludzie walą drzwiami i oknami by się z nim spotkać i porozmawiać – nawet na zwykłe spotkania z przedsiębiorcami, na których nie są przewidziane nawet konferencje prasowe.

Musicie zrozumieć, że Donald Tusk i jego medialno-propagandowy Salon MUSZĄ wygrać te wybory – to kwestia nie tylko istnienia ich, ale także ich mocodawców w Berlinie i Brukseli. Rafał Trzaskowski jest tragicznym kandydatem i do tego jest porażająco słaby w kampanii. Więc zaangażowali cały aparat państwa w stworzenie mylnego wrażenia, że Karol Nawrocki jest gorszy. A mogą to łatwo robić – przecież zaplecze polityczne Nawrockiego nie ma pieniędzy, by tak łatwo tę narrację odwrócić.

Wszystko w Waszych rękach i Waszych umysłach. Nie dajcie się tak tępej propagandzie!

Rzeczpospolitej szkoda!

Dziękuję za uwagę.

Udostępnij

Post Ads#3 end of article placement